Wiele osób ma przeświadczenie, iż angielski jest globalnym językiem i jego znajomość jest zupełnie wystarczająca, aby bez problemu porozumieć się z mieszkańcami każdego państwa. Niestety osoby, które żywią takie przekonanie mogą być mocno zdziwione po przekroczeniu granicy niektórych krajów.
Nauka angielskiego jest oczywiście jak najbardziej wskazana, jednak nie oznacza to, że jest wystarczająca i nie trzeba już pracować nad umiejętnościami językowymi. W jakich krajach możemy mieć problem z dogadaniem się po angielsku?
Zwiedzanie Europy a znajomość języków
Mogłoby się wydawać, że w Europie znajomość angielskiego w zupełności wystarczy. Niemniej jednak, podczas wizyty w takich krajach jak Hiszpania, Francja czy Włochy może się okazać, że mieszkańcy niechętnie używają języka. Choć w dużych miastach nie powinno być większego problemu, jeśli wylądujemy na prowincji, okaże się, że dogadanie się zwłaszcza ze starszymi osobami jest bardzo trudne.
Uważa się też, że niechęć do angielskiego występuje zwłaszcza u Francuzów. Trudności mogą pojawić się, gdy podróżujemy na wschód. Planując wyjazd np. do Rosji lub na Białoruś, bez znajomości rosyjskiego raczej się nie obejdzie.
Angielski na świecie – jak wygląda znajomość języka?
Nauka angielskiego okaże się niewystarczająca również wtedy, gdy planujemy podróż do krajów Ameryki Południowej. W takim przypadku konieczna jest przynajmniej podstawowa znajomość hiszpańskiego, zwłaszcza jeśli chcemy zwiedzać na własną rękę. W przeciwnym razie możemy mieć duży problem z dogadaniem się i załatwieniem nawet najprostszych czynności. Co ciekawe, trudności z porozumieniem się po angielsku pojawiają się w wielu krajach, które stanowią popularny kierunek wakacyjny. Mowa m.in. o Tajlandii, Malediwach, Sri Lance, Maroko czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Warto jednak zaznaczyć, że znajomość angielskiego poprawia się na całym świecie, dlatego też jest to język, który zdecydowanie trzeba znać.
Zapraszamy na zajęcia: Poligloci – nauka angielskiego Poznań
Najnowsze komentarze